Joanna Bojańczyk
Opublikowane teksty
-
Niedzielny obiadNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU | Miejsce, do którego poszliśmy na niedzielny obiad w niewielkim rodzinnym gronie, leży w miłej części Starego Mokotowa. Wnętrze nowocześnie industrialne, karta dań graficznie wysmakowana, krzesła à la Bertoia,...
-
Tak tylko pogadaćNo i musiała przyjechać z Niemiec, żeby matką się zająć. Alzheimer. Przecież nie odda do domu opieki...
-
Twoja opinia się liczyNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU | Znajomy spędził kilka dni w hotelu w leśnym rezerwacie, po czym napisał opinię.
-
Sport i ciałoDlaczego tenis kobiecy ma większą oglądalność, chociaż jego znaczenie w sporcie jest mniejsze niż męskiego? Zgadli Państwo! Bo tenisistki noszą krótkie spódniczki, więc przyjemnie się to ogląda, zwłaszcza jeśli widownia jest męska.
-
Konfitury i konfiturexNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU II Truskawki, wiśnie, porzeczki, maliny, agrest, morele, czereśnie, śliwki, jeżyny.
-
Jastarnia ’61Panie opalały się, smarując wzajemnie masłem kakaowym i brązowoczerwonym olejkiem do opalania. Do dziś pamiętam ich zapach, zapach lata.
-
Na wsiNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU | Więc jesteśmy tu znowu. Wakacje numer 30, że też nam się nie znudzi.
-
Przeprośmy porzeczki!Na pierwszy ogień idą te największe, dorodne, ciemnowiśniowe. Potem trochę mniejsze. Na koniec zostają najmniejsze, nieładne, niektóre nawet nadgryzione przez szpaki, ale to nic. Pójdą wszystkie.
-
Letni antyregulamin. Toples poza plażą, skarpety z sandałamiNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU II W lecie infantylizacja społeczeństwa gwałtownie się nasila.
-
Majtki oficjalneDziennik „New York Times” doniósł, że amerykańska drużyna olimpijska na nadchodzących igrzyskach nosić będzie bieliznę marki Skims.
-
Grzeczność musi byćDyplomowy film Krzysztofa Kieślowskiego w łódzkiej Szkole Filmowej (nie znoszę słowa „filmówka”) to krótki dokument „Urząd” z roku 1966. Kieślowski nakręcił go przy okienku ZUS-u.
-
Sweter miły czy niemiłyNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU | Siedzieliśmy na tarasie u przyjaciół. Dzień był rześki, a wieczorem zrobiło się jeszcze chłodniej. Poszłam po sweter.
-
Biedny czy bogaty? Jak cię widząBiedny czy bogaty? Kiedyś można to było stwierdzić po atrybutach zewnętrznych. Dzisiaj jest to niemożliwe. Człowiek w podartych dżinsach i firmowo brudnych butach może okazać się milionerem.
-
Niesmaki dzieciństwaNiepraktyczna pani domu | Na profilu Kuchenne Rewolucje (jak rozumiem, Magdy Gessler) rzucono zdanie do uzupełnienia: „Najgorsza potrawa, jaką pamiętam z dzieciństwa, to…”.
-
Szybcy i wściekliEksperci samochodowi „Do Rzeczy” wybaczą mi zagarnięcie ich terytorium. Zapewniam, że jednorazowe. Cieszę się z ostatnich zmian w Kodeksie drogowym, a najbardziej z jednej. Tej, która dotyczy dopuszczalnej odległości między samochodami.
-
Ciastko zjeśćNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU II Czytam ponownie po latach „Sławę i chwałę” Jarosława Iwaszkiewicza.
-
Ludzie listów nie pisząNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU II Po powrocie do domu zastałem 44 listy” – napisał w roku 1961 Jarosław Iwaszkiewicz do Jerzego Lisowskiego w długim liście, jednym z tych, które niedawno ukazały się w dwutomowej publikacji wydawnictwa Sedno.
-
Faceci muszą zniknąćCodzienne przeglądanie strony internetowej „New York Timesa” pozwala się zorientować, skąd wieje wiatr współczesności. Inaczej mówiąc – w którym kierunku podąża nasza cywilizacja.
-
Służące do wszystkiegoMalowniczo wyglądają tylko w serialach. W rzeczywistości pracowały ciężko i za marne grosze. Ale były domy, gdzie gosposie darzono szacunkiem, gdzie funkcjonowały na prawach członka rodziny.
-
Piramida znów odkrytaIle razy przejeżdżam ul. Przyczółkową, obok Instytutu Żywności i Żywienia, tyle razy zastanawiam się, co właściwie robi się w tym potężnym gmaszysku.
