Joanna Bojańczyk
Opublikowane teksty
-
Grzeczność musi byćDyplomowy film Krzysztofa Kieślowskiego w łódzkiej Szkole Filmowej (nie znoszę słowa „filmówka”) to krótki dokument „Urząd” z roku 1966. Kieślowski nakręcił go przy okienku ZUS-u.
-
Sweter miły czy niemiłyNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU | Siedzieliśmy na tarasie u przyjaciół. Dzień był rześki, a wieczorem zrobiło się jeszcze chłodniej. Poszłam po sweter.
-
Biedny czy bogaty? Jak cię widząBiedny czy bogaty? Kiedyś można to było stwierdzić po atrybutach zewnętrznych. Dzisiaj jest to niemożliwe. Człowiek w podartych dżinsach i firmowo brudnych butach może okazać się milionerem.
-
Niesmaki dzieciństwaNiepraktyczna pani domu | Na profilu Kuchenne Rewolucje (jak rozumiem, Magdy Gessler) rzucono zdanie do uzupełnienia: „Najgorsza potrawa, jaką pamiętam z dzieciństwa, to…”.
-
Szybcy i wściekliEksperci samochodowi „Do Rzeczy” wybaczą mi zagarnięcie ich terytorium. Zapewniam, że jednorazowe. Cieszę się z ostatnich zmian w Kodeksie drogowym, a najbardziej z jednej. Tej, która dotyczy dopuszczalnej odległości między samochodami.
-
Ciastko zjeśćNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU II Czytam ponownie po latach „Sławę i chwałę” Jarosława Iwaszkiewicza.
-
Ludzie listów nie pisząNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU II Po powrocie do domu zastałem 44 listy” – napisał w roku 1961 Jarosław Iwaszkiewicz do Jerzego Lisowskiego w długim liście, jednym z tych, które niedawno ukazały się w dwutomowej publikacji wydawnictwa Sedno.
-
Faceci muszą zniknąćCodzienne przeglądanie strony internetowej „New York Timesa” pozwala się zorientować, skąd wieje wiatr współczesności. Inaczej mówiąc – w którym kierunku podąża nasza cywilizacja.
-
Służące do wszystkiegoMalowniczo wyglądają tylko w serialach. W rzeczywistości pracowały ciężko i za marne grosze. Ale były domy, gdzie gosposie darzono szacunkiem, gdzie funkcjonowały na prawach członka rodziny.
-
Piramida znów odkrytaIle razy przejeżdżam ul. Przyczółkową, obok Instytutu Żywności i Żywienia, tyle razy zastanawiam się, co właściwie robi się w tym potężnym gmaszysku.
-
Bill i MelindaGdy się poznali, on wydał się jej trochę zbyt metodyczny w sprawach uczuć. Przed ślubem napisał sobie listę plusów i minusów małżeństwa. Związek Billa i Melindy Gatesów rozpadł się po 27 latach.
-
Piekarz domowyNIEPRAKTYCZNA PANI DOMU | Moda na pieczenie chleba rozwijała się pełzająco gdzieś od połowy pierwszej dekady XXI w., ale jej apogeum nastąpiło mniej więcej rok temu, kiedy zaczęła się pandemia.
-
Lady kompost(ela)NIEPRAKTYCZNA PANI DOMU | Człowiek słabo zna się na rolnictwie, za to naogląda się i naczyta o ekologii.
-
Bajzelmama wyższych sferPrzez wiele lat zarządzała rozległą siecią ekskluzywnych call girls. Były ładne, eleganckie i dobrze wychowane, czego oczekiwali klienci z elity. Władze przymykały oczy na proceder. Do czasu. Madame Claude doczekała się dwóch filmów o...
-
Duch czasu i kucharz"Istnieją specjalne placówki naukowo-badawcze, których zadaniem jest ustalenie na podstawie badań naukowych zasad prawidłowego żywienia […]
-
Ojciec, prać!Niepraktyczna pani domu II Kupując marchewkę, nie musimy radzić się znajomych, ale gdy chodzi o poważniejszą inwestycję, jesteśmy zagubieni w gąszczu ofert.
-
Moda (nie) jest ważnaNiewesołe wnioski po paryskim Fashion week. Moda zapadła w letarg. Projektanci nie potrafią stworzyć czegoś autentycznego, co pozwoliłoby uchwycić istotę trudnego czasu. Wciąż słyszymy tę samą mantrę o ekologii, zrównoważonym rozwoju. A...
-
Sprawy łóżkoweNiepraktyczna pani domu II "Była tam staruszka [...], która z miłości do swojej pani nie robiła nic innego, tylko łóżko babci ścieliła" – pisze Ewa Dzieduszycka w książce „Podróżniczka”, w której wspomina dzieciństwo spędzone w majątku...
-
Ach, te babyNiepraktyczna pani domu || Z wypieków wielkanocnych największą popularnością cieszą się mazurki. Efektowne, ozdobne mają największy potencjał reklamowy i nawet kompromitująco wysoka kaloryczność nie jest w stanie zaszkodzić ich renomie....
-
Szklanka wodyPuszka wody mineralnej marki X, naturalnie gazowanej. Pojemność 330 ml, kalorii 0, tłuszczu 0 (sic!). Nic takiego, zwykła woda, chociaż w tym przypadku podawanie bilansu kalorii i tłuszczu wydaje się absurdem.
